vet-tag-pf

Artykuł zrecenzowany przez lekarza weterynarii

Ruja u kota, czyli czas, w którym samica jest gotowa do reprodukcji, może stanowić wyzwanie zarówno dla samego zwierzęcia, jak i opiekuna. To ten etap, kiedy kotka poszukuje potencjalnego partnera, aby zajść w ciążę. Co ważne, nie należy tego traktować jako objaw złego samopoczucia lub chorobę. Dowiedz się, ile trwa ruja u kota, na co zwrócić szczególną uwagę i jak przetrwać ten męczący okres.

Mruczące czworonogi należą do zwierząt sezonowo poliestralnych, a więc takich, które doświadczają kilku cykli w ciągu roku. To, jak wygląda ruja u kota pod kątem regularności, zależy niejako od dwóch czynników, a konkretnie długości dnia oraz natężenia światła. Będzie się ona różnić w przypadku kotów domowych oraz tych, które żyją na wolności.

Ruja, podobnie jak gotowość do rozrodu u samców, powinny być traktowane indywidualnie, choć na podstawie różnych obserwacji można wskazać przybliżone ramy czasowe. Tego rodzaju informacja z pewnością okaże się przydatna dla osób dopiero rozeznających się na temat tego, czym jest ruja u kota.

Ruja po raz pierwszy występuje między 6 a 10 miesiącem życia. Zdarza się jednak, że część kotów osiąga gotowość rozrodczą bardzo wcześnie, tj. w 4 miesiącu, inne natomiast stosunkowo późno, bo dopiero po roku. Jednocześnie należy pamiętać, że ruja jako taka dotyczy tylko samic. W przypadku kocurów mówi się raczej o dojrzewaniu - pierwszymi sygnałami są oczywiście zmiany w zachowaniu, w tym znaczenie terenu moczem, który roznosi charakterystyczny, nieprzyjemny dla ludzkiego nosa zapach.

Zresztą, nie bez powodu mówi się o „marcowaniu” kotów - pierwsza ruja nierzadko przypada właśnie na trzeci miesiąc kalendarzowy.

Jednak ruja u kotów domowych może pojawiać się częściej. Sztuczne oświetlenie i zupełnie inny rodzaj opieki, w tym dodatkowe źródła ogrzewania oraz regularne żywienie, mają ogromny wpływ na okres godowy, głównie ze względu na to, że kotka nie jest pozostawiona sama sobie i nie musi się martwić, jak przetrwać najgorszą porę, czyli zimę, bez niczyjej pomocy, za to z potencjalnym potomstwem do odchowania. Dlatego też częstotliwość rui może ulec zwiększeniu, nawet obejmując cały rok.

Niemniej jednak dobrze jest wiedzieć, w jaki sposób kocury reagują na feromony wytwarzane przez kotki podczas rui. Niewykastrowane osobniki intensywnie miauczą, mogą wykazywać agresywne zachowania, np. gryzienie, drapanie czy skłonność do walki z potencjalnymi konkurentami. Jeśli zaś należą do kotów wychodzących, to w przypływie popędu są w stanie przemierzać długie dystanse, aby znaleźć partnerkę.

Warto być przygotowanym na ten trudny czas w ciągu roku, aby oszczędzić kłopotów zarówno sobie, jak i zwierzęciu.

„Ruja″ u kota samca - reakcja na kotkę

Osiągnięcie dojrzałości, a tym samym gotowość do posiadania potomstwa, to bardzo ważny moment w życiu kocura. Mimo że sprawia wrażenie łatwiejszego do zniesienia w porównaniu z rują u kotek, niesie ze sobą istotne zmiany w zachowaniu, na które trzeba zwrócić uwagę.

Najbardziej zauważalną różnicą mogą być wahania nastroju, kiedy kot bryka po całym domu, a w następnej chwili zaszywa się gdzieś na parapecie i unika jakiegokolwiek towarzystwa, sycząc lub drapiąc przy każdej próbie uspokojenia go głaskaniem. Z tym drugim stanem wiąże się nierzadko apatia i brak ochoty na to, co zazwyczaj zaliczało się do codziennych przyjemności, jak ulubiona zabawka czy karma. Kluczowe jest, aby obserwować kota ze szczególną uwagą, bo jeśli marazm utrzymuje się przez dłuższy czas, może być to sygnał chorobowy, który wymaga zbadania przez lekarza weterynarii.

Dorosłe kocury, wyczuwając kotkę w rui w pobliżu, mają w zwyczaju znaczyć teren moczem o charakterystycznym, trudnym do zniesienia zapachu. Zdarza się też udział w kocich bójkach, jeśli do jednej samicy ustawi się w kolejce kilku potencjalnych partnerów. Brawura i udowadnianie dominacji nad innymi to naturalne zachowanie u chętnego do reprodukcji czworonoga.

Objawy rui u kotki

Istota tego, czym jest ruja u kota, wiąże się z całym szeregiem różnych objawów, które stają się zauważalne jeszcze przed faktycznym czasem płodnym, czyli w tzw. okresie przedrujowym. Kotka może diametralnie zmienić swoje zachowanie, wykazując wyraźne pobudzenie i ruchliwość, a w skrajnych przypadkach nawet agresję. Będzie za wszelką cenę zabiegać o uwagę swojego opiekuna, domagając się tym samym pieszczot, a kiedy już zostanie pogłaskana, jej ciało wygnie się w charakterystyczny sposób, czyli grzbietem do dołu oraz podniesionym i odstawionym ogonem.

Co więcej, z pewnością da o sobie znać donośnym miauczeniem, które może okazać się nieprzyjemne dla osób przebywających w otoczeniu kotki. Są to bardzo specyficzne dźwięki, na swój sposób przypominające płacz dziecka. Inna niedogodność, jaką trzeba znieść w trakcie rui, to częstsze korzystanie z kuwety, a także znaczenie moczem różnych miejsc moczem o intensywnym, wątpliwie miłym dla ludzkiego nosa zapachu.

Opiekunowie, którzy doświadczyli tego, jak wygląda ruja u kota, wskazują również na fakt, że pupil ma raczej mniejszy apetyt i jeszcze mniejszą ochotę na zabawę. Za to z dużą lubością tarza się po podłodze albo ociera się o różne przedmioty w domu, w tym oczywiście meble.

Jako alternatywę można potraktować przepisywane przez lekarza tabletki, które hamują ruję na kilka miesięcy. Jest to jednak bardzo niebezpieczne działanie na dłuższą metę, gdyż odbija się na zdrowiu zwierzęcia i jego naturalnej równowadze hormonalnej, ponadto zwiększa szansę na wystąpienia nowotworów czy ropnego zapalenia macicy. Kastracja jest - z punktu widzenia samopoczucia kota - lepszym rozwiązaniem. Dodatkowo zabieg ten sprzyja przeciwdziałaniu bezdomności zwierząt.

Należy też wspomnieć o środkach, jakie łatwo powziąć we własnym zakresie. O ile pupil lubi wychodzić na zewnątrz, przydadzą się dodatkowe zabezpieczenia przed każdym spacerem - trzymanie kota na smyczy powinno ograniczyć ewentualne problemy lub możliwość kontaktu z innymi czworonogami, tak w przypadku samic, jak i samców. Jeśli chodzi o domowe warunki, tutaj wystarczy obniżyć nieco temperaturę w pomieszczeniach, a także nie narzucać się z czułościami.

Co ważne, podczas rui niewskazane są jakiegokolwiek rodzaju szczepienia. Najlepiej przeczekać do czasu aż stan kota wróci do normy, a wówczas zabrać go do lekarza weterynarii i skonsultować kwestię niezbędnych zabiegów profilaktycznych.

Przeczytaj nasz artykuł, aby dowiedzieć się więcej o tym, ile kosztuje szczepienie kota i kiedy powinno się je wykonywać.

Powiązane artykuły